Blog - Kultura

Gościni podcastu Katarynki - Liudmyla Krasiwska

Jak się nazywasz? 

Liudmyla Krasiwska.

Co robisz na co dzień?

Pracuję, zajmuję się sportem, uczę języków, uczestniczę we wspólnocie Franciszkańskiego zakonu Świeckich OFS, jestem zaangażowaną w duszpasterstwie osób niewidomych. Interesuję się problemami dostępności. Skończyłam Dnieprzański Uniwersytet Narodowy im. Ołesia Honczara, fakultet Psychologii i socjologii. Obecnie pracuję jako specjalistka ds. sprzedaży w firmie Razem Sp. Z o. o  w branży rekrutacyjnej.

Czym dla Ciebie jest dostępność?

Dostępność dla mnie, to z jednej strony tworzenie świata z równymi możliwościami dla każdej osoby bez względu na jej stan zdrowia czy funkcjonowania, budowanie informacyjnej, kulturnej, oświatowej, sportowej, konsumpcyjnej, pracowniczej przestrzeni, w której każdy mógłby się odnaleźć, mógł zrealizować własne potrzeby, marzenia i zamiary. Z drugiej strony – dostępność to sposób pokonania barier, poznawania się nawzajem, aby nie istniały pojęcia świat osób niewidomych, osobny świat Głuchych, etc.

Czym dla Ciebie jest samorzeczniczka? Czy utożsamiasz się z tym określeniem?

Samorzecznictwo dla mnie jest dzieleniem się własnym doświadczeniem publicznie: wierzę

w to, że głęboko przeżyte i przepracowane doświadczenie własne nie może być zachowane tylko dla siebie: należy się nim dzielić, bo to może pomoc innym osobom, zmagającym się z podobnymi problemami. Takie doświadczenie jest skarbem, którzy chcę rozdawać, aby inne osoby nie popełniły takich błędów jak ja, aby łatwiej im było pokonać kryzysy, etc. Robię pierwsze kroki na tej drodze.

Co chciałabyś, aby uległo poprawie w kwestii dostępności?

Dużo jeszcze jest do zrobienia w tej dziedzinie: szczególnie dotyczy to, moim zdaniem, strefy pracy osób z niepełnosprawnościami. Pragnę, aby praca stawała się bardziej dostępną, aby zmieniało się zdanie pracodawców na ten temat, aby dofinansowanie od Pfronu nie było jedyną motywacją dla zatrudnienia OzN. Temat ten mi jest bliski i bardzo bolesny.

Jakie rozwiązania technologiczne pomagają Ci w życiu codziennym?

Jestem niewidoma, bez komputera i smartfona nie wiem jakbym sobie poradziła! Dostęp do książek, do uczenia się języków, do codziennego funkcjonowania (robienia zakupów, transportu, zarządzania środkami finansowymi, nawet gotowania posiłków – do tego pomocny jest mi smartfon! Dostałam dofinansowanie na zakup monitora Brajlowskiego: więc skoro będę mogła więcej używać tego urządzenia, ułatwi mi to prace i codzienne funkcjonowanie.

Jak dbasz o swój dobrostan?

Uprawiam sport (blind-tennis, szachy), czytam książki w różnych językach, odwiedzam dostępne wydarzenia (kino, muzeum, etc.), spędzam czas z bliskimi (kontakt telefoniczno-internetowy z przyjaciółmi z Ukrainy, kawowanie z nowymi przyjaciółmi z Polski), spędzam czas w ciszy przed najświętszym Sakramentem (medytacja, modlitwa), podróżuję: wybieram się samodzielnie w nowe miejsca, co sprawia mi dużą frajdę! Wszystko, co wymieniłam wyżej, buduje mój dobrostan, pomaga przetrwać sytuacją uchodźctwa i wojny w mym ukochanym kraju.

Jak lubisz spędzać wolny czas?

Dobre książki, dobre kino, fajna kawa z bliskimi, granie na gitarze, rozwiązywanie zadań szachowych, wyjazdy czy wyjście w nieznane miejsca, na nowy teren. Lubię przebywać w parku czy nad rzeką w osamotnieniu: aby przemyśleć, wsłuchać się w naturę. Usamotnienie pomaga mi odbudować własne granicy w razie potrzeby.

Jakie masz marzenia lub plany, które chcesz zrealizować w przyszłości?

Na pewno chcę zrealizować projekt dla Radio Homer, 20 podcastów na temat sportu niewidomych. Pragnę, aby Blind-Tennis pojawił się w Ukrainie: chcę działać w tym kierunku. Obecnie udało mi się rozpocząć działanie grupy biblijnej dla osób niewidomych we Wrocławiu: chcę kontynuować działanie w tym kierunku, aby jak najwięcej osób niewidomych odkrywało miłość Boga do nich, aby pogłębiali swoją wiarę, aby poziom wiary wzrastał! Chcę mówić i pisać o doświadczeniu wojennym, aby nie pozwolić sobie i innym o tym zapomnieć i żyć nadal tak, jakby nic się nie stało. Marzę, aby zorganizować możliwość pobytu w Wielkiej Brytanii w celu, pogłębiania poziomu języka angielskiego np. mieszkając w rodzinie i funkcjonując w środowisku anglojęzycznym. Chcę odwiedzić moich ukochanych przyjaciół, porozrzucanych po całym świecie: pojechać do Stanów, do Irlandii, etc.

W tym wszystkim dla mnie niezwykle ważne jest, aby mówić o dostępności: na różnych poziomach, o różnych jej aspektach.

 

Zadanie jest współfinansowane ze środków PFRON otrzymanych od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego z siedzibą we Wrocławiu.